Nauka rysunku to nie leżenie brzuchem do góry i czekanie, aż nadejdzie wena twórcza. To ćwiczenie warsztatu i umiejętne podzielenie sobie pracy na etapy. Oczywiście, możemy naszą ciężką pracę czasem zamienić na stworzenie czegoś, co sprawi nam przyjemność. Jakiś portret dla znajomej lub obraz na ścianę dla mamy…
Aby uświadomić wszystkich, że tworzenie jest pracą, zaplanowaliśmy cały tydzień tak, by móc, jak najlepiej wykorzystać czas na ćwiczenia.
Poniedziałek
To wcale nie musi być poniedziałek! 😉 Jeśli jednak już mówimy o całym tygodniu ćwiczeń, to przyjmijmy, że zaczynamy w poniedziałek.
Początki zawsze są trudne. Dlatego pierwszego dnia ćwiczeń nie wymagajmy od siebie stworzenia wielogodzinnego projektu. Dziś naszym tematem będzie prosta kreska. Pisaliśmy już o tym, jak ją rysować.
Pierwszego dnia będziemy więc przez godzinę tworzyli prostą kreskę na formacie A3. Pamiętajmy, że krechę rysujemy z wolnej ręki. Całym ramieniem, a nie nadgarstkiem. Tworzymy z rozmachem perfekcyjnie prostą linię. Nie łączymy malutkich kreseczek, a od razu robimy krechę jak się patrzy.
Wtorek
Drugiego dnia ćwiczeń zajmijmy się perspektywą. Przez 60 minut twórzmy na formacie A3 kompozycję w perspektywie dwuzbiegowej. Zbudowana z prostych brył, nie jest zadaniem niemożliwym do zrobienia. Tylko musimy na spokojnie zacząć i wyłączyć wszystkie przeszkadzacze.
Z czasem możemy potrenować z innymi formami graniastosłupów, z elipsami… Możemy też popracować nad innymi perspektywami:
-
perspektywą z lotu ptaka
-
trójzbiegową
Środa
Trzeci dzień ćwiczeń. Już zaczyna nam wchodzić w krew codzienne siadanie do ćwiczeń z rysunku. Prawda? Dziś zajmiemy się kompozycją i walorem. Już tradycyjnie na ćwiczenie przeznaczamy 60 minut i tworzymy na formacie A3.
Dzisiejsze zadanie ma być dla nas przyjemne. Dlatego włączamy nasz ulubiony film i… zatrzymujemy klatkę w miejscu, które nam się kompozycyjnie podoba.
Stwórzmy każdą kompozycję szybkimi ruchami. Skupmy się na układzie, a nie na detalach. Im więcej uda nam się stworzyć szybkich szkiców kompozycyjnych, tym lepiej. Niech jeden zajmie nam maksymalnie 10 minut. Do dzieła!
Nim się obejrzeliśmy, przyszedł Czwartek
A czwartek jest już czwartym dniem naszych tygodniowych ćwiczeń. Nikogo więc już nie zdziwi to, że na pracę poświęcimy godzinę zegarową. Format A3 też nie będzie dla nikogo zaskoczeniem. Czwartego dnia zajmiemy się kompozycją concept art.
Jak się za to zabrać? Wpisujemy “thumbnails valor” w Google i ołówki w dłoń! Przerysujemy wyłącznie walorowo znalezione kompozycje. Ani jednej krechy. Jedynie walor i gradient. Na rysunek mamy 5-10 minut. Oczekujmy więc przynajmniej 6 takich prac jednego dnia.
Piątek
Piątek, piąteczek, piątunio… Więc na warsztat wskakuje anatomia i proporcje ciała. Format – A3, całe 60 minut i podręcznik Andrew’a Loomis – Podstawy anatomii. Brzmi jak randka idealna.
Nie musimy kupować od razu podręcznika. W Internecie istnieje wiele ebooków, które rozkładają ciało ludzkie na czynniki pierwsze. Możemy rysować kości, bryły, mięśnie i ciała ubrane w skórę. My polecamy oprócz Loomisa, także Michaela Hamptona, czy Watt’s Atelier Arts – fanpage na facebooku.
Weekend!
Nareszcie możemy poświęcić więcej czasu rysowaniu!
Nie no, jeśli mamy być poważni, to w weekend sobie troszkę odpuścimy. Poświęcimy jedynie godzinę na kopiowanie na formacie A3. Zajmiemy się architekturą. Wejdźmy na instagrama, facebooka lub po prostu na strony poświęcone architekturze. Znajdźmy ładną inspirację i linearnie przerysujmy budynki ze zdjęć. W ten sposób badamy kompozycje, linie i design.
Niedziela
Nawet najlepsi sportowcy wiedzą, że jeden dzień w tygodniu należy poświęcić na odpoczynek. Dlatego, jeśli w niedzielę sięgniesz po ołówek, to jedynie dla przyjemności.
Pamiętajmy, że jest to plan zajęć z rysunku, który ma nam jedynie uświadomić, ile musimy ćwiczyć, by być naprawdę dobrym. Tak naprawdę każdy z podanych tematów można trenować latami.
Każda forma ćwiczeń pomoże nam się rozwijać. Ćwicząc rysunek, nie ma szans, żebyśmy się nudzili. W Internecie możemy znaleźć bardzo dużo inspiracji. Ponadto, jeśli chcemy zobaczyć, jak ćwiczą inni artystów, to znajdźmy sobie harmonogram prac concept artystów. Niektóre harmonogramy ustalone są co do godziny, przez cały tydzień. My proponujemy 1 godzinę dziennie. W sieci znajdziemy nawet 10-12 godzinne ćwiczenia nad warsztatem. Codziennie.
Nauka rysunku nie jest traktowana przez nas poważnie, jeżeli nie traktujemy jej jak pracę. Tylko sumienne podchodzenie do codziennych ćwiczeń przyniesie oczekiwane efekty.