Świat mógłby być pełen interesujących rysowników. Tych, którzy zdarli ołówki, kartki i ręce na milionach poprawek, aż wreszcie spłodzili coś, co można nazwać rysunkiem. Niestety wielu początkujących żachnie się i powie: nie umiem rysować! Tym to sposobem zaprzepaszczają swoją potencjalną artystyczną karierę. Ale czy tak musi być? Dlaczego ludzie rezygnują z lekcji rysunku? Jak zmienić swoje nastawienie, gdy te nie umiem rysować szumi ci w głowie?
Najczęstsze wymówki
Nie umiem rysować
Wielu rysowników powtarza jak mantrę: nie umiem rysować! Hmm, to brzmi poważnie. Jak wygląda czynność rysowania? Trzeba wziąć ołówek do ręki i ścisnąć go, żeby nie wypadł… No dobrze, teraz już na poważnie.
Być może te twoje nie umiem rysować jest bardzo uzasadnione. Rysowanie rzeczywiście jest skomplikowanym procesem i trzeba zwracać uwagę na wiele aspektów.
Musisz jednak zmienić swoje nastawienie. Skoro rysowanie jest procesem, to należy rozebrać go na części pierwsze i stopniowo uczyć się każdego z nich. Jeśli poszukasz dobrych źródeł, to dowiesz się, jak prawidłowo trzymać ołówek, pod jakim kątem i jakim chwytem. Dalej, będziesz wiedział, jak ćwiczyć, by twoje rysunki “ożywały” i stawały się coraz bardziej realistyczne. Znajdziesz też informacje, jakich narzędzi używać . Także spokojnie, wszystko jest do ogarnięcia. Poza tym, jeśli zdecydujesz się na kurs rysunku, to twoje nie umiem rysować, nie będzie miało już prawa bytu. Tam prowadzący przeprowadzą cię za rękę i sam siebie zaskoczysz, jak bardzo umiesz rysować.
Nie mam czasu na rysowanie
Można by uznać tę obawę za uzasadnioną. Kto z nas w dzisiejszym świecie ma czas? Jeśli weźmiemy pod uwagę, że nauka rysunku jest bardzo długotrwałym procesem, to rzeczywiście robi się problematycznie.
Zwróć jednak uwagę, że naukę rysunku możesz dostosować do swoich potrzeb. Jeśli masz w ciągu dnia tylko 5 minut wolnego, to… w zupełności wystarczy! Ważniejsza jest regularność pracy, niż jej długość.
Poza tym, w przyrodzie jest takie dziwne zjawisko, które pewnie i ty znasz. Czy znasz sytuacje, kiedy miałeś dzień wolnego i obiecałeś sobie, że tyyyleee pożytecznych rzeczy zrobisz. Aż tu niespodziewanie minął dzień i miałeś poczucie, że czas ci przeleciał między palcami, a ty go zwyczajnie zmarnowałeś?
A znasz sytuacje, gdy do napiętego planu dnia doszedł jakiś obowiązek, a ty jeszcze zdołałeś go wykonać? Czy namawiam cię teraz do przepracowywania się? Nie, chcę ci jedynie pokazać, że wcale nie potrzebujesz dużo czasu, żeby umieć rysować. Gdybyś miał dużo czasu, to jest prawdopodobieństwo, że byś go zmarnował.
To, że masz mało czasu jest nawet dobre. Jesteś teraz zmuszony do zweryfikowania, jak bardzo ci zależy na nauce rysunku. Jak ktoś kiedyś powiedział: Jak komuś nie zależy, to znajdzie powód. Jak komuś zależy, to znajdzie sposób.
A ty, jaki znajdziesz sposób, żeby umieć rysować?
Jakie obawy stoją za nie umiem rysować?
Kiedy ludzie powtarzają sobie, że nie umiem rysować, to może stać za tym wiele powodów. Zobaczmy, jakie są najczęstsze obawy.
Lęk przed wstydem i zakłopotaniem
Trochę jest tak, że każdy z nas bardzo przejmuje się opinią innych. Rysujemy coś, a potem zastanawiamy się z drżącym sercem, co myślą odbiorcy naszego rysunku. Patrzymy na odbiorcę i potrafimy obmyślić milion scenariuszy tego, co on sobie pomyśli? A co jeśli się komuś nie spodoba?
Takie uczucia są normalne u każdego, kto uczy się rysować. Nie pozostaje ci nic innego, niż je zaakceptować i mimo to, dalej robić swoje.
Lęk przed obniżeniem samooceny
Jedna niepochlebna krytyka może obniżyć morale niejednego początkującego rysownika. Wtedy można zamknąć się i powtarzać: nie umiem rysować! to nie dla mnie! Jak sobie z tym radzić?
Przede wszystkim naucz się odróżniać konstruktywną krytykę od bezpodstawnej. Jeśli ktoś mówi rzeczowo, że ten rysunek ci nie wyszedł, bo: (i tu wskazuje na konkretne aspekty, które wymagają poprawy), to taką krytykę trzeba wziąć pod uwagę. Po prostu trzeba się do tego odnieść i nanieść poprawki (lub nie, jeśli uważasz, że jest ok).
Jeżeli natomiast ktoś zalewa ciebie lub twój rysunek epitetami, których nie potrafi uzasadnić, to lepiej odetnij się od takich uwag. I po prostu rób swoje.
Lęk przed brakiem zainteresowania znaczących dla nas osób
Może być tak, że ocena naszych rysunków jest ważna z różnych powodów. Być może marzysz o pracy, dajmy na to, grafika. Od oceny przyszłych pracodawców zależy, czy rozpoczniesz w tym obszarze, czy nie.
Możesz poczuć się rozczarowany, myśląc, dlaczego nie wybrano mnie. Postaraj się do tego podejść na chłodno. Emocje zostaw z tyłu. Zastanów się, który aspekt pracy jest najbardziej znaczący dla pracodawców. Machnięcie ręką i powtarzanie “nie umiem rysować”, niewiele tu pomoże.
Po prostu ćwicz, zapracuj na portfolio i zgłaszaj się wszędzie, gdzie się da. To ty musisz być proaktywny.
Nie umiem rysować! Ale czy chcesz to zmienić?
Tytułowe pytanie jest kwintesencją problemu. Wygodnie jest nic nie robić i usprawiedliwiać się brakiem umiejętności.
Pamiętaj jednak, że umiejętność jest wynikiem nauki, czyli ćwiczeń. Zastanów się, czy nie mieszka w tobie mały leniuszek, którego trzeba zmotywować do nauki rysunku? A jeśli trenujesz dzielnie, a nadal uważasz, że nie umiesz rysować,
I na koniec powtórzymy po raz tysięczny: Talent nie istnieje! Rysunek trzeba po prostu ćwiczyć .