Martwa natura jest gatunkiem rysunkowym, którego główną istotą jest kompozycja przedmiotów nieożywionych, dobranych ze sobą ze względów estetycznych lub symbolicznych.
Czasem możesz w życiu codziennym spojrzeć na jakieś przedmiot i stwierdzić, że ładnie razem wyglądają. Łapiesz wtedy zajawkę i aż korci cię, żeby to narysować..
Czasem znowu patrzysz na coś i wiesz, że te przedmioty coś opowiadają, np. pisanki w koszyku są symbolem Wielkanocy. Możesz też pójść dalej. Zdarza się, że twoje wrażliwe artystyczne serducho mięknie, kiedy widzi np. więdnący kwiat. Popatrz, ile skojarzeń może on przywoływać: smutek, przemijanie, nostalgia. Także, martwa natura niejedno ma imię i tylko od ciebie zależy, co weźmiesz na warsztat.
A z tego tekstu dowiesz się szczegółowo, jak narysować martwą naturę pod względem technicznym.
Zanim zaczniesz rysować martwą naturę
Na pewno od wyboru powodu, dla którego to rysujesz. Inaczej będzie, jeśli rysujesz to wyłącznie ze względów technicznych, ćwiczeniowych. Wtedy skupiasz się wyłącznie na aspektach takich jak: kompozycja, perspektywa, itd. Jeśli jednak urzekł cię ten więdnący chabaź (tak, istnieje takie słowo w języku polskim), to skupiasz się jeszcze dodatkowo na oddaniu emocji, np. grą światła.
No dobrze, mamy wybrany temat. Co dalej?
Kompozycja
Pierwszym elementem, bez którego ciężko ruszyć jest kompozycja. W zasadzie można postawić znak równości między tymi pojęciami (kompozycja=martwa natura). Jeśli popełnisz błąd w tym momencie, to całość wyjdzie słabo. Co więc zrobić, aby dobrze zacząć rysowanie martwej natury?
Nasze przedmioty, które chcemy narysować tworzą razem określoną figurę geometryczną. Spójrz jeszcze raz na nie i zastanów się, w jaką figurę można by je “spakować”. I od razu wskazówka – zasada less is more ma tu prawo bytu. Nie wysilaj się na skomplikowane wielokąty. Postaraj się zamknąć całość kompozycji w czymś prostym, np. w trójkącie.
Kompozycja statyczna i dynamiczna w martwej naturze
Możesz mieć jeszcze taki temat, jak statyczność kompozycji. Innymi słowy, widz przewiduje, czy przedmioty, będą spokojnie stały na swoim miejscu, czy może za chwilę, np. upadną. Może nigdy się nad tym nie zastanawiałeś, ale decyzja o statyczności martwej natury ma wpływ na emocje odbiorcy.
Przy statycznej kompozycji odbiorcę ogarnia spokój, chillout. Jeśli jednak ogląda kompozycję dynamiczną, to może mieć taki moment pobudzenia i większego zaciekawienia. Z tego powodu, kompozycja dynamiczna może być ciekawsza, choć trudniejsza do zrealizowania.
Jeśli jednak chcesz się po prostu wyćwiczyć w rysowaniu martwej natury, to lepiej wybierz kompozycję statyczną. Jest ona umiejscowiona w prostszych figurach geometrycznych i lepiej pozwala szlifować swoją kreskę.
Kadrowanie
Z czym kojarzy ci się kadrowanie? Jeśli z filmem, to prawidłowo. Trochę jest tak, że masz wcielić się w rolę filmowca i umieścić w kadrze to, co uważasz za najciekawsze. Jeśli ciężko ci wyobrazić sobie, czym jest kadrowanie, to zrób sobie kadr z kartonu.
Serio.
Wytnij ramkę lub dwie części w kształcie litery L i je połącz. Patrz przez to na przedmioty i oceń, czy są dobrze ułożone. Poza tym zdecyduj, w którym miejscu “ekranu” mają się znajdować.
A czy wiesz, jakie są cechy dobrego kadrowania?
Odpowiednia odległość przedmiotów
Może się zdarzyć, że nie zauważyłeś błędu na poziomie kompozycji i ujawniło go dopiero kadrowanie. Problemem może być na przykład zła odległość między przedmiotami. Położone zbyt daleko od siebie, rozpraszają się i przestają tworzyć kompozycję. Zamiast tego, można mieć wrażenie, że to przypadkowe przedmioty. Wówczas tworzy się wrażenie bałaganu.
Wiodący przedmiot w martwej naturze
Trzeba się zastanowić, który przedmiot ma być najbardziej wyeksponowany. Takie decyzje mogą być podejmowane już na poziomie kompozycji, ale często dopiero kadrowanie modyfikuje ostateczne ułożenie rzeczy.
Czytelny kontrast waloru
Żeby to, co obejmie nasz kadr było czytelne i estetyczne, to musi występować czytelny kontrast między partią światła i cienia. Jeśli patrzysz przez kadr i widzisz za dużo cienia, to martwa natura będzie przytłaczająca i smutna. Jeśli znowu zobaczysz za dużo światła, to rysunek wyjdzie mdły i bez wyrazu. Obserwuj więc kompozycję z różnych stron, tak długo, aż zobaczysz grę światła i cienia, która przykuwa twój wzrok.
Z tego powodu powinieneś unikać nagromadzenia wielu elementów w jednym miejscu w kadrze. Kiedy jest ich za dużo, to trudno zapanować nad odpowiednim kontrastem światła i cienia.
Format kadru
Kolejną kwestią jest wybór formatu. Czasem lepiej jest wybrać niestandardowy format po to, aby lepiej podkreślić kształty i proporcje elementów martwej natury. Nie obawiaj się zatem eksperymentowania z formatem
Ułożenie martwej natury w kadrze
Pewne małe przedmioty dobrze wyglądają na środku kadru. Jeśli jednak są większe i zajmują większą przestrzeń w kadrze, to dobrze jest je umieścić gdzieś z boku. Unikniemy wtedy uczucia przytłoczenia.
Od czego zacząć rysować martwą naturę?
Narysuj wiodącą figurę w kompozycji. Następnie zacznij odmierzać proporcje przedmiotów. Twoją miarą może być ołówek przytrzymany kciukiem. Od kciuka do końcówki ołówka zmierz jakiś element i tą samą wielkość zaznacz na kartce.
Przy mierzeniu zwracaj uwagę, czy masz prosty łokieć i wyciągniętą rękę. Każde zgięcie łokcia zaburzy pomiary. Pamiętaj też, że to mierzenie “na oko”. Nanoś więc delikatne szkice i przygotuj się na ewentualne poprawki.
Kiedy ściągnąłeś już proporcje, możesz wziąć się za podkreślanie brył i zaznaczanie światłocienia.
Wykończenie martwej natury
Dalsza część rysunku to już w zasadzie te same zasady, które stosujemy w innych formach. Pamiętaj, aby właściwie zaznaczać kontury przedmiotów. Tam, gdzie planujesz więcej cienia, kontury powinny być wyraźniejsze. Tam, gdzie ma padać światło, kontury powinny być delikatne lub nie powinno ich być wcale. Granicę przedmiotu może być kolejny przedmiot, kontrastowy do niego.
Jeśli przesadziłeś z cieniowaniem, zawsze możesz sięgnąć po gumkę i nanieść poprawki. Możesz też w kilku miejscach celowo przetrzeć i w ten sposób wydobyć blik z przedmiotu.