Dzisiaj o stylu, który ma zarówno wielu zwolenników, jak i przeciwników. Dowiedz się, czym jest Fotorealizm w rysunku i czy warto się go uczyć.
Co to jest Fotorealizm w rysunku?
To styl uważany przez wielu za mało ambitny, poniewaz polega na kopiowaniu zdjęcia. Rysunek tak wykonany potrafi wywołać niemałe wrażenie na widzu. Celem tej zabawy jest stworzenie czegoś do złudzenia przypominającego zdjęcie. Musisz się zatem wykazać umiejętnością rysowania wielu faktur: skóry, włosów, materiałów na ubrania – w przypadku portretów.W przypadku krajobrazów trzeba perfekcyjnie rysować fakturę drewna, kory, trawy, wody itp.
Jest to bardzo pracochłonna metoda, a efekt jest często bardzo ciekawy i można zabłysnąć na portalach społecznościowych.
Fotorealizmem mogą się wykazać osoby bardziej zaawansowane. Na pewno nie osiągnie go początkujący rysownik.
Czy Fotorealizm w rysunku ma sens?
Często można usłyszeć, że Fotorealizm w rysunku staje się zbędną umiejętnością we współczesnej sztuce. Kiedyś był on pożądany ze względu na bogate rodziny, które chciały być uwiecznione na rysunku / obrazie.
Dzisiaj funkcję uwiecznienia przejęły aparaty/kamery i inne nowoczesne technologie. Trzeba mieć świadomość, że Fotorealizm w rysunku jest formą kopiowania. Kopiowanie śmiało mogą przejąć maszyny i zrobić to mniejszym nakładem czasu, pracy i pieniędzy.
Jakim stylem warto rysować?
Najlepiej wypracować,własny, niepowtarzalny, nie do podrobienia styl. Ktoś, kto chce zostać zauważony i zapamiętany, musi mieć jakiś wyróżnik – czyli robić coś na rysunku, czego nie potrafią inni. Bo – nie czarujmy się – fotorealizmu może się nauczyć prędzej czy później każdy.
A po fotorealistyczne rysunki mogą zgłaszać się jedynie znajomi i znajomi znajomych, którzy będą potrzebowali portretów na zamówienie. Tylko – nie czarujmy się – oni nie będą w stanie zapłacić za taki rysunek więcej niż kilkaset złotych. W porównaniu do czasu, jaki poświęcisz na jego stworzenie – nie będzie to wygórowana suma. Paradoksalnie więcej można zarobić rysując karykatury.
Jest to trochę bolączka naszych czasów. Sama lubię realizm. Wiem jednak, że to trudna ścieżka i niejeden rysownik może poczuć się zawiedziony prawami rynku.
Czy warto w ogóle rysować realistycznie?
Na pociechę wspomnę, że są obszary, w których fotorealizm (ale nie hiperrealizm) ma zastosowanie. Architektura jest bardzo dobrym przykładem obszaru, w którym wręcz trzeba rysować realistycznie. Tam musi zgadzać się wszystko: proporcje, perspektywa itd.
Ale! Tu znowu pojawia się jakieś ale. Początkujący architekt musi zdać sobie sprawę, że na etapie szkoleniowym, wiele razy będzie coś rysować fotorealistycznie. Ale jego głównym zadaniem w przyszłości nie będzie wierne odwzorowywanie zdjęć. To byłoby skazywanie się na porażkę zawodową. Głównym zadaniem architekta jest rysunek z wyobraźni – gdzie tworzy coś całkiem nowego z niczego.
Kiedy warto używać Fotorealizmu?
Tak, jak było wcześniej wspomniane – na etapie szkoleniowym może to być forma ćwiczenia się w proporcjach i poprawności brył.
Są jeszcze osoby, które stosują hiperrealizm hobbystycznie. Po prostu kopiowanie sprawia im fun. Oczywiście nikt im tego nie zabroni. Muszą mieć jednak świadomość, że mogą na tym nie zarobić.
Brzmi okrutnie? Idealiści mogą się teraz zbulwersować. “Przecież najważniejsze, żeby robić to, co się kocha”. Tak, ale trzeba też uwzględniać potrzeby rynku i wychodzić ze swojej strefy komfortu. Nie można ani za bardzo fiksować się na pieniądzach, ani za bardzo na swoich osobistych pasjach. Między nimi musi zostać zachowana równowaga. Tylko wówczas można się rozwijać i czuć się spełnionym.